Daniem na dziś będzie pizza. Z ręką na sercu przyznaję - robię ją dopiero od dwóch lat. Zawsze uważałam, że to zbyt duża filozofia i nigdy się tego nie podejmowałam. Ale dziś myślę, że to naprawdę dość prosta sprawa. I gdy mam dwie opcje do wyboru: zamówić lub zrobić samemu - wolę opcję drugą. Wtedy nie wkurzam się, że ktoś przywozi mi niedopilnowaną, spaloną pizzę lub mokrą i oklapłą, z głupiego powodu - ktoś wymyślił sobie, że pod pizzę wkłada się folię aluminiową (naprawdę muszę kiedyś odnaleźć tego "dziada" w Złotowie). Często też pizza przychodzi niedoprawiona, mdła. Nawet jeśli chodzi o czas, to korzystnie jest własnoręcznie zrobić pizzę - robi się ją ok. 20 minut i piecze się ją ok. 25 minut, a czas czekania na zamówioną pizzę wynosi średnio 40-60 minut. Fajne jest to, że gdy robisz pizzę, możesz sam decydować: ile i jakie składniki dodasz, czym przyprawisz, co ze sobą połączysz i jak bardzo chcesz mieć przypieczoną pizzę.
Żeby poczuć smak Hiszpanii, biegnij do sklepu i kup:
- 400 g mąki
- 30 g drożdży
- 250 ml wody
- łyżeczka cukru
- 2 łyżki oliwy (ewentualnie oleju)
- sól, pieprz, bazylia, oregano, pieprz ziołowy
- żółty ser, najlepiej Gouda
- 1 duża cebula, najlepiej czerwona
- 1 opakowanie czy słoiczek wypestkowanych zielonych oliwek
- kiełbasa Chorizo w plasterkach
- puszka kukurydzy
- sos pomidorowy w kartoniku lub ketchup ziołowy do pizzy
- 4 ząbki czosnku
- 1 jogurt naturalny
- ok. 3 łyżki majonezu
Chorizo – to najbardziej znana kiełbasa hiszpańska robiona z wieprzowiny. Ma charakterystyczny ostry, paprykowy smak.
1. Do 250 ml ciepłej wody dodajemy drożdże oraz łyżeczkę cukru. Mieszamy dokładnie i odstawiamy.
2. Do dużej miski wsypujemy mąkę, dolewamy nasz rozczyn oraz 2 łyżki oliwy i łyżeczkę soli. Zagniatamy ciasto. Jeśli będzie się za mocno kleić, posypujemy je trochę mąką i znów ugniatamy.
3. Wsadzamy je do miski, przykrywamy czystą ścierką.
4. Kroimy cebulę na pióra. Otwieramy wszystkie opakowania z produktami, które będziemy kłaść na pizzę.
5. Smarujemy blachę tłuszczem do pieczenia. Kładziemy na nią kulę ciasta i rękoma rozprowadzamy je równomiernie na blaszce (można też prędzej je rozwałkować i przenieść rozwałkowane ciasto na blaszkę).
6. Ciasto smarujemy obficie sosem pomidorowym (opcja I: smarujemy ketchupem i oprószamy pieprzem, solą i ziołami, opcja II: wykonujemy sos własnoręcznie z pomidorów lub opcja III: kupujemy gotowy sos do pizzy - kupiłam ostatnio takie cudeńko w kartoniku w NETTO, za ok. 3 zł i był rewelacyjny).
7. Na pizzy kładziemy plasterki sera, na ser - plasterki kiełbasy Chorizo. Posypujemy cebulą, kukurydzą. Na koniec rzucamy "gdzieniegdzie" oliwki. Na wierzchu pizzy rozkładamy listki bazylii, oprószamy solą, pieprzem, pieprzem ziołowym i oregano.
8. Tak przygotowaną pizzę wkładamy do nagrzanego piekarnika na ok. 180 C z termoobiegiem. Pieczemy ją ok. 25 minut. Jednak warto posłużyć się naszym wyczuciem, bo czasem trzeba wyjąć pizzę trochę prędzej, a czasem warto potrzymać ją trochę dłużej.
9. Punkt ten jest nieobowiązkowy (tylko dla lubiących sos czosnkowy): a więc do naczynia wlewamy cały jogurt naturalny, wyciskamy 3,4 ząbki czosnku, dodajemy pieprzu, soli i zagęszczamy majonezem (ok.3 łyżki), mieszamy dokładnie.
Przed wsadzeniem do piekarnika..
..I po wyciągnięciu :)